4/10/2020

#żądanie


Jego dotyk był kojący. Przyjemne ciepło rozeszło się po całym ciele kobiety, gdy wodził palcem po jej policzku. Przez moment była bliska tego, żeby zapomnieć, w jakiej sytuacji się znaleźli – w tym również to, że właśnie go traciła.
Nade wszystko pragnęła, żeby wszystko odeszło – wątpliwości, metaliczny zapach krwi i paraliżujący strach. Klęczała przy jego ciele, w duchu modląc się, by nagle się obudzić i odkryć, że wszystko było złym snem.
– Zostań tu ze mną – doszedł ją jego spokojny głos. Jakby nic się nie stało… – Dzisiaj chcę… tylko tego – dodał, raz jeszcze muskając jej twarz.
Skinęła głową.
Mogła spełnić to żądanie.
Cała seria dostępna tutaj: KLIK.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz