10/28/2019

#voodoo

Pierwsze ukłucie jest subtelne i bardzo ostrożne. Cierp, myśli, ale wtedy wciąż jeszcze ma wątpliwości. Krzywdzenie innych jest złe, prawda?
Na ułamek sekundy zamyka oczy. Kiedy je otwiera, w dłoniach wciąż trzyma małą, szmacianą laleczkę – jakże niepodobną do mężczyzny, którą ta ma symbolizować. Chociaż z drugiej strony, te ciemne włosy i dwa zielone, wydające się przenikać ją na wskroś kryształki…
Dźga po raz kolejny. A potem jeszcze raz i jeszcze, coraz pewniej i tym razem celując igłą prosto w pierś.
Cierp.
Za każdą wypłakaną łzę. Za wszystkie bezsenne noce.
I za serce, które rozpadło się na tysiące kawałków, kiedy odszedłeś.

Cała seria dostępna tutaj: KLIK.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz