10/19/2019

#cień

Ruch w ciemnościach. Zawahała się, przez moment niepewna czy faktycznie go zauważyła, czy może zmysły zaczynały odmawiać jej posłuszeństwa. To pewnie nic takiego, pomyślała, ale serce i tak zabiło jej szybciej, jakby chcąc podważyć te słowa.
zmroku wszystko wydawało się inne, bardziej niepokojące. Jestem dużą dziewczynką, powtórzyła po raz wtóry, ale i tak czuła się jak nieporadne dziecko.
Wślizgnęła się do sypialni. W pośpiechu zamknęła drzwi, a potem…
Krzyknęła, gdy tuż przed nią zamajaczył cień. Odskoczyła aż pod ścianę, w panice wciskając przełącznik i pozwalając, by w pokoju zrobiło się jaśniej.
Na krześle leżała niewielka kupka porzuconych dzień wcześniej ubrań.

Cała seria dostępna tutaj: KLIK.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz