10/15/2019

#burza

Błysnęło, a potem huk pioruna poniósł się echem po okolicy. Ulewny deszcz uderzał w okna, strumieniami spływając po szybach. Chmury kłębiły się na niebie, ciężkie i ciemne; wydawały się wisieć tuż nad ziemią, zupełnie jakby w każdej chwili mogły się z nią zetknąć.
W milczeniu spoglądała w okno, obserwując szalejącą burzę. Pierwszy raz od wielu godzin przestała płakać. Tym razem powstrzymywała emocje, wcale nie czując się tak, jakby te miały rozerwać ją od środka.
Z westchnieniem zamknęła oczy.
Tej nocy cały świat wydawał się rozpaczać wraz z nią. I choć nie sądziła, że to możliwe, gniew natury przyniósł jej ukojenie.

Cała seria dostępna tutaj: KLIK.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz