Błysnęło, a potem huk
pioruna poniósł się echem po okolicy. Ulewny deszcz uderzał w okna, strumieniami
spływając po szybach. Chmury kłębiły się na niebie, ciężkie i ciemne; wydawały
się wisieć tuż nad ziemią, zupełnie jakby w każdej chwili mogły się z nią
zetknąć.
W milczeniu
spoglądała w okno, obserwując szalejącą burzę. Pierwszy raz od wielu
godzin przestała płakać. Tym razem powstrzymywała emocje, wcale nie czując się tak,
jakby te miały rozerwać ją od środka.
Z
westchnieniem zamknęła oczy.
Tej nocy
cały świat wydawał się rozpaczać wraz z nią. I choć nie sądziła, że
to możliwe, gniew natury przyniósł jej ukojenie.
Cała seria dostępna tutaj: KLIK.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz