Długo szukałam czegoś, co mogłoby mi posłużyć za zamiennik „Halloweenktober”. Dla przypomnienia: przez cały październik 2019 brałam udział w akcji zorganizowanej przez Handlarza Iluzji. Codziennie wrzucałam drabble (tekst na równo sto słów), tematycznie związany ze słowem, które dopisane było do konkretnego dnia. Bawiłam się przy tym świetnie, więc stwierdziłam, że skoro mamy początek nowego miesiąca…
Tym razem zasady ustalam sobie sama, choć zainspirował mnie ten wpis: KLIK. Co prawda to wyzwanie poetyckie, aczkolwiek zdecydowałam się je odrobinę zmodyfikować. Słowa w dużej mierze kojarzą mi się z… muzyką. Uwielbiam analizować teksty piosenek, zaś przy muzyce zawsze mam w głowie dziesiątki scen, które aż proszą się o opisanie. I stąd „Caught in a cage”.
Jeśli wszystko dobrze pójdzie, łącznie przez kwiecień powstanie zbiorek trzydziestu opowiadań – krótkich, mrocznych historii. Każda z nich będzie opierać się na piosence, tematy zaś pozwolę zapożyczyć sobie z zalinkowanego powyżej wyzwania. Czas pokaże, co mi z tego wyjdzie, ale wierzę, że doświadczenie okaże się dla Was równie interesujące, co i dla mnie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz