4/26/2020

#tryl


Pamiętał, że siostra lubiła śpiewać. Nawet po latach nie potrafił wyrzucić z głowy wspomnienia jej czystego, łagodnego głosu. Pamiętał, że była wtedy tak bardzo szczęśliwa…
Nie sądził, że usłyszy go kiedykolwiek jeszcze, zwłaszcza blisko dekadę po jej śmierci. Mimo wszystko wszędzie rozpoznałby jej głos, nieważne jak absurdalne byłoby to, że ten rozbrzmiał w jego domu, na dodatek w samym środku nocy. Przekonany, że śni, zszedł po schodach, a potem – niczym w transie – powędrował wprost do ogrodu.
Stała tam  spokojna i skryta między drzewami. Wciąż słyszał jej śpiew, choć usta miała zamknięte.
Uśmiechnęła się.
Kiedy wyciągnęła ku niemu dłoń, nie zaprotestował.
Cała seria dostępna tutaj: KLIK.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz