– Po co ci te śmieci?
Adrien
patrzył na nią w co najmniej zniesmaczony sposób. Aurelia bez słowa
przygarniając do siebie dwie podniszczone laleczki, które znalazła na strychu –
zakurzone, poszarpane, ale wciąż śliczne.
Jej kuzyn
był zwykłym ignorantem. To sobie powtarzała, gdy w pośpiechu oddalała się poza
zasięg złośliwych komentarzy, które rzucał pod jej adresem.
Albo raczej
do lalek, zupełnie jakby były co najwyżej bezwartościowymi rzeczami, które
należało wyrzucić.
Aurelia bez
słowa wzmocniła uścisk. Gdyby tylko wiedział to, co ona… Gdyby słyszał ich
ciche głosy, rozbrzmiewające raz po raz, kiedy…
Pokażemy
mu, stwierdziła jedna. Kiedy zaśnie.
Dziewczynka
uśmiechnęła się.
– Tak.
Pokażemy.
Cała seria dostępna tutaj: KLIK.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz